Schowek na kasety

W latach 80 i pierwszej połowie lat 90 XX wieku, standardowym medium w odtwarzaczach samochodowych była kaseta magnetofonowa. Co prawda już w latach 90 zaczęły pojawiać się także odtwarzacze CD (np. w postaci zmieniarek), ale kasety nadal były standardem.

Kasety trzeba było gdzieś trzymać, konstruktorzy zaczęli wbudowywać więc w elementy deski rozdzielczej schowki na kasety. Najczęściej można je spotkać w Mercedesach czy BMW, ale takie pojawiały się nie tylko w autach klasy premium – jako dodatek można było je dokupić chociażby do VW Golfa (II i III generacji), Seata Ibizy, czy różnych modeli Audi.

Bądźmy szczerzy – jeszcze w latach ’80 (zwłaszcza wczesnych) samochodowy odtwarzacz kasetowy w polskich warunkach był raczej… abstrakcją 😉 Królowały odbiorniki radiowe – głównie Unitra Safari (5 i 6 to chyba najpopularniejsze modele), choć oczywiście zdarzały się monofoniczne Unitra Skald (1 i 2), czy Unitra Wiraż, który grał w stereo.

Jednak „kaseciaki” w autach to raczej już lata ’90 – nie tylko te markowe „zachodnie”, ale także te mniej oryginalne, od naszych wschodnich sąsiadów 😉 Dlatego też nie spotkałem się jeszcze z takim samochodowym pojemnikiem na kasety, który byłby rzemieślniczym wyrobem epoko PRLu.

Ten na zdjęciach, to oczywiście nic oryginalnego – choć jest produkcji niemieckiej, pochodzi najprawdopodobniej z lat 90. Nie jest może najpiękniejszym dodatkiem, ale jako gadżet – sprawdza się świetnie. No i jest praktyczny!